„Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła.”
Tłusty czwartek to najsłodszy dzień w roku. Rozpoczyna on ostatni tydzień karnawału. Jest doskonałą okazją, by skosztować przepysznych pączków i faworków. Tradycja mówi, że każdy z nas powinien tego dnia zjeść przynajmniej jednego, słodkiego pączka.
Podobno już samo patrzenie na pączki poprawia humor. Wczoraj, w TŁUSTY CZWARTEK mieliśmy szczególnie dobre humory. Nie tylko patrzyliśmy na pączki ale zajadaliśmy się nimi bezkarnie. Nikt nie był w stanie oprzeć się świeżutkim pączusiom, które w szkole serwowane były z różnym nadzieniem: konfitura z róży, marmolada owocowa, konfitura wiśniowa. Smakowały tym bardziej, że pysznymi, lukrowanymi lub posypanymi cukrem pudrem pączkami, wszystkich uczniów i pracowników szkoły osobiście częstował Pan Dyrektor.
Znikały więc błyskawicznie chociaż wiadomo, że wartość energetyczna jednego typowego pączka (60 g) wynosi ok. 244 kcal (tj. 406 kcal w 100 g), ale kto by się przejmował jakimiś kaloriami w „tłusty czwartek”?